Wrrrr... Bloger mi się pozmieniał . Jak ja tego nie lubię. Nie chciałam zmian dobrze mi było tak jak było. Teraz muszę się nauczyć nawigacji w nowym szablonie czy czymś tam, a czasu mam mało. No i jeszcze fotki się gubią : (
Dobra ponarzekałem, a teraz fotka kawowa. Poranne zaparzanie. Lubię kawę poranną taką co to budzi i jest słodka. Potem są już inne. Kawa na pogaduchy, kawa na pogodę, kawa łakomczucha z rumem, cynamonem, lodami, bitą śmietaną, kardamonem. Wariantów jest sporo. Ale ta poranna jest najważniejsza, najsmaczniejsza. Czasem pita w łóżku, a czasem z sobotnią wyborczą. Też pewnie macie swoje ulubione kawy. Może zrobicie im zdjęcie pamiątkowe. : )
:) Obiecuję, że zrobię fotkę swojej porannej kawusi, ale dopiero za kilka dni. Mamy mały wypadek w mieszkaniu służbowym.... Czasami zastanawiam się nad zaufaniem...:( Cóż, trzeba gnać do przodu. Co nas nie zabije.... Zawsze to sobie powtarzam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci jeszcze raz za wspaniałą wymiankę, gdybyś miała ochotę jeszcze na coś sutaszowego...pisz :)