piątek, 10 lutego 2012

37(365)



Czarne i białe ciasteczka. Znów faktury i kolory, nic na to nie poradzę, fascynują mnie, zatrzymują na moment by na nie popatrzeć i dają chwile estetycznego zadowolenia.
Dziś Kino rozrywkowe, w małym kinie w ŚŚ. Na ekranie Sherlock Holmes. Nic nadzwyczajnego jeśli chodzi o film. Kilka dowcipnych momentów, ale razem z S. w kinie, fajnie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz